Dane udostępnione przez Frost&Sullivan mówią, że tylko w pierwszych miesiącach 2020 roku, liczba teleporad w Wielkiej Brytanii wzrosła o 50%, a przed końcem roku w Stanach Zjednoczonych aż o 64,3%.

Prawie każdy rodzaj przychodni oferuje obecnie możliwość kontaktu z lekarzami za pomocą programów do wideokonferencji albo komunikatorów internetowych. Inne badania zdają się potwierdzać założenie, że sektor będzie stale rósł w nadchodzących latach – Business Wire przewiduje, że globalna branża telemedyczna w 2023 roku warta będzie nawet 12 milionów dolarów.

Branża ta doświadczyła gwałtownego wzrostu w czasie pandemii, ale jej ogólna adaptacja nie przebiegała szybko: jeszcze w 2019 zaledwie 17% lekarzy w Wielkiej Brytanii korzystało z rozwiązań z zakresu telemedycyny (Frost&Sullivan, 2020). Wygląda na to, że w wielu przypadkach rozwój branży następował w miejscach, w których dostęp do tradycyjnej medycyny jest ograniczony. Było to więc rozwiązanie dodatkowe, a nie alternatywa dla wizyty w przychodni.

Jasne jest również, że telemedycyna nigdy nie będzie w stanie zastąpić medycyny tradycyjnej. Jednak rosnąca lista narzędzi, takich jak urządzenia do mierzenia tętna lub temperatury, które są obecnie powszechnie używane do zdalnych zabiegów, dają nam wgląd w przyszłość branży medycznej. Również narzędzia przeznaczone do samodzielnej oceny zdrowia, kluczowe dla wczesnego wykrywania chorób, w tym Covid-19, dają wyobrażenie co do przyszłego obrazu branży.

Wiele osób wciąż podchodzi do tego sektora usług medycznych z rezerwą, dlatego w dzisiejszym artykule zajmiemy się obalaniem kilku najpopularniejszych mitów dotyczących telemedycyny.

Telemedycyna to nowa branża

Pierwszym mitem dotyczącym telemedycyny jest przedstawianie jej jako młodej, dopiero rozwijającej się dziedziny. Nie jest to zgodne z prawdą – z telemedycyny korzysta się już od wielu lat, choć faktycznie nigdy nie była ona rozwiązaniem z głównego nurtu.

Fakt, że telemedycyna nie jest wcale nową dziedziną, czyni ją mniej zawodną. Istnieją narzędzia do wideokonferencji, płatności online, komunikowania i ewidencjonowania, które mogą być w bezpieczny i łatwy sposób zaadaptowane na potrzeby większych i mniejszych ośrodków służby zdrowia.

Lata dostępności rozwiązań z zakresu telemedycyny świadczą również o tym, że niezbędne narzędzia zostały przetestowane na dużych grupach pacjentów, w tym na osobach starszych i dzieciach, zapewniając przez lata wsparcie mniej uprzywilejowanym społeczeństwom, takim jak mieszkańcy krajów Afryki Zachodniej.

Jednocześnie należy zaznaczyć,  iż fakt istnienia telemedycyny od lat nie oznacza, że nie korzysta ona z nowoczesnej technologii i narzędzi. Jednym z rozwiązań, nad którymi pracujemy w Spyrosoft, są zdalne procesy diagnostyczne, wykorzystujące algorytmy AI do łatwego i precyzyjnego poruszania się oraz śledzenia dźwięku i obrazu.

Ponadto, czas zainwestowany w rozwój telemedycyny pozwolił na wypróbowanie i przetestowanie wykorzystywanych do niej narzędzi. W Spyrosoft pracujemy zgodnie z normą ISO 13485. Nasze systemy zarządzania jakością obejmują zarówno kontrolę cyklów pracy, jak i standardowych procedur operacyjnych, co jest niezbędne, by zapewnić zgodność z normami we wszystkich fazach życia produktu.

Telemedycyna jest kosztowna

Jeszcze kilka lat temu nie moglibyśmy z całkowitą pewnością stwierdzić, że używanie rozwiązań telemedycznych jest tańsze od metod tradycyjnych. Dziś jest jednak inaczej. Oczywiście, telemedycyna wymaga inwestycji przy wprowadzaniu nowych rozwiązań, zakupie niezbędnych urządzeń i kalibracji systemów monitorowania danych. Jednak kiedy zacznie już funkcjonować właściwie, może znacząco zmniejszyć koszty utrzymania placówki medycznej.

Czynniki finansowe były jednymi z głównych powodów wolnego tempa adaptacji rozwiązań z zakresu telemedycyny – koszt wprowadzania rozwiązań zdalnych był o ok. 10% wyższy niż w przypadku rozwiązań tradycyjnych. W miarę upływu czasu, ogół środków niezbędnych do wdrożenia programów rozwoju tej branży zmniejszył się jednak. Co więcej, niemal pewne jest, że w przyszłych miesiącach pojawią się firmy, które spróbują obniżyć koszt ich implementacji jeszcze bardziej.

Telemedycyna zmniejsza satysfakcję pacjenta

Ważnym aspektem telemedycyny jest to, że satysfakcję pacjenta można łatwo zwiększyć, używając rozwiązań telemedycznych. Z technicznego punktu, przepływ danych pacjenta dla każdego medycznego urządzenia opracowanego w Spyrosoft wygląda następująco:

przepływ danych pacjenta dla każdego medycznego urządzenia opracowanego w Spyrosoft

budujemy kompletne, całościowe rozwiązanie, zaczynając od projektu urządzenia i jego warstwy sprzętowej, przez stworzenie oprogramowania, na interfejsie końcowego użytkownika kończąc. Łączymy się z przenośnymi urządzeniami sieciowymi i przekaźnikami vivo, aby zmniejszyć potrzebę bezpośredniego kontaktu pomiędzy lekarzem a pacjentem. Jest to wyjątkowo istotne w czasie pandemii.

Jak widać, większość procesu nie wymaga żadnego wkładu od pacjenta, co oznacza, że może on skupić się na powrocie do zdrowia i nie martwić się o przekazywanie wyników badań do wielu placówek medycznych ani o wielokrotne umawianie wizyt, by uzyskać diagnozę.

Dla personelu medycznego też jest to spore ułatwienie. Dane każdego pacjenta są przechowywane w jednym miejscu i są stale dostępne. Dzięki temu lekarz może poświęcić więcej czasu na wspieranie pacjenta, objaśnianie wyników i planowanie leczenia, które sprosta ich potrzebom w danej sytuacji.

Nie telemedycyna, a tradycyjna medycyna przygotuje nas na kolejną epidemię

To chyba największa korzyść płynąca z korzystania z telemedycyny. Tak jak większość koronawirusów, Covid-19 prawdopodobnie będzie powracał falami. Oznacza to, że im lepiej przygotujemy się i im lepsze staną się nasze rozwiązania telemedyczne, tym łatwiej będzie leczyć pacjentów w przyszłości.

Musimy działać w kierunku rozwoju sektora telemedycznego, dbając jednocześnie o to, by tradycyjne placówki medyczne, takie jak szpitale, były dobrze przygotowane i wyposażone w najnowszą technologię, niezbędną do leczenia najcięższych przypadków.

Cykl życia produktów telemedycznych bywa znacznie krótszy niż w przypadku rozwiązań medycyny tradycyjnej. Oznacza to, że obecne warunki pandemiczne zmuszają firmy do szybkiego opracowywania nowych cyfrowych produktów i funkcji. W Spyrosoft używamy procesu szybkiego prototypowania, polegającego na poświęceniu od 4 do 8 tygodni na badanie, prototypowanie i uzgadnianie pomysłów, by na końcu wprowadzić je w życie i przetestować na prawdziwych pacjentach.

Telemedycyna nie rozwiązuje problemu ograniczonego dostępu do testów

Mimo że telemedycyna jest świetnym rozwiązaniem w przypadku dolegliwości, które nie wymagają skomplikowanych zabiegów, co zrobić, jeśli pacjent potrzebuje testu?

Jednym z rozwiązań tego problemu problem jest spopularyzowanie zestawów testów medycznych domowego użytku. Oczywiście, oznacza to zwiększenie produkcji łatwych do użycia zestawów i uproszczenie procedur. Rozwój musiałby objąć każdy rodzaju testów, od tych, które wskazują skłonności genetyczne do zapadania na konkretne choroby, aż po testy na niedobory witamin i składników mineralnych. Technologia wciąż jednak nie jest doskonała, a niektórzy eksperci uważają, że istnieje potrzeba uproszczenia informacji dla użytkowników zestawów testów domowego użytku, a także konieczność zadbania o lepsze sposoby dostawy zwrotnej. Obecny poziom dostępności testów wciąż jeszcze nie zmniejsza obciążenia szpitali i laboratoriów testowych, lecz daje już możliwość skorzystania z niezbędnych środków ostrożności i sprawdzenia swojego stanu zdrowia bez potrzeby stania w kolejkach w fizycznych placówkach medycznych.

Kolejnym sposobem na rozwiązane problemu ograniczonego dostępu do testów jest połączenie medycyny tradycyjnej z telemedycyną. Częścią tego hybrydowego modelu byłaby instalacja mobilnych laboratoriów testowych w szkołach, urzędach publicznych i/lub w pojazdach, które mogłyby przemieszczać się do odległych lokalizacji, a następnie transportować pobrane próbki do laboratoriów medycznych. Wyniki byłyby wysyłane pacjentom za pomocą wiadomości tekstowych lub e-maili.

Telemedycyna nie rozwiązuje problemu braku sprzętu medycznego

Brak sprzętu telemedycznego powstrzymuje branżę przed rozwojem. Tak jak w przypadku testów użytku domowego, sprzęt medyczny również musiałby stać się bardziej dostępny i łatwiejszy w obsłudze w domu lub w niesprzyjających warunkach (obejmujących m.in. niestabilne połączenie internetowe albo ograniczony dostęp do elektryczności).

Podsumowanie

W momencie, w którym 50% populacji świata (według ankiety WHO i Banku Światowego z 2017 roku) wciąż ma ograniczony dostęp do podstawowych świadczeń zdrowotnych, i z perspektywą na to, że Covid-19 zostanie z nami na stałe, rozwój sektora telemedycznego jest teraz potrzebny bardziej niż kiedykolwiek. Dlatego też w nieodległej przyszłości zauważalny będzie wykładniczy wzrost w rozwoju tej branży.

Jeśli planujesz realizację projektu z zakresu telemedycyny, nadszedł więc najlepszy czas, żeby zacząć go rozwijać. By uzyskać więcej informacji, skontaktuj się z Łukaszem Wójcikiem, szefem działu Health and Life Sciences w Spyrosoft.

O autorze

Krzysztof Minicki

Krzysztof Minicki

Director of Healthcare and Life Sciences